W piątek pojawiły się na stacji nowe osoby. Pierwsi ludzie pod długiej zimie w niewielkim, zamkniętym gronie. Jest to ciekawa odmiana po tak długim czasie. Wraz z nimi przybyło nieco zaopatrzenia, w tym takiego spożywczego. Na talerzach ponownie mogą zagościć świeże warzywa i owoce. Niewiarygodne jest, ile radości może sprawić kanapka z pomidorem czy ogórkiem. Przyzwyczajenie do obecnych warunków w Polsce dających dostęp do takich dóbr cały rok sprawia, że ich brak był mocno odczuwalny. To co zostało przywiezione zapewne szybko się skończy, ale obecnie pozwala na urozmaicenie diety.
A to jest dorosły samiec słonia morskiego. Jak widać ma trąbę. Oczywiście słoń ten nie ma żadnego związku z kanapkami z pomidorem, ale uznałem, że takie zdjęcie będzie znacznie ciekawsze. Bułkę i pomidora każdy, prawdopodobnie widział na własne oczy.